Z ziemi przeworskiej (14 sierpnia 1920 r.)

„Kurier Lwowski”

PRZEWORSK. Ziemia przeworska na hasło dane z Warszawy odezwą Naczelnika Państwa, rzuciła do gorączkowej pracy, której wyniki mogą być przykładem dla innych powiatów. Zaraz cały zastęp ochotników zgłosił się do armii (w pierwszym tygodniu odstawiono do P.K.U. w Jarosławiu 200 ludzi) fala (?) coraz rośnie, podniecaną nastrojem opinii publicznej. Organizacją całego powiatu zajął się Powiatowy Komitet Obrony Państwa, w skład którego weszli: starosta, marszałek, burmistrze miast i reprezentanci gmin, stowarzyszeń społecznych, zawodowych: kulturalnych. Na czele stanął ks. St. Bulichowski z Pantałowic, jako prezes, A. Bojedecki naczelnik sądu; Winc. Cieśliński, rolnik i Kaz. Zawilski; burmistrz Przeworska jako wiceprezesi. Akcją ujęto w ramy czterech wydziałów 1) wojskowego, 2) propagandy, 3) gospodarczego i 4) finansowego. Komitet powiatowy organizuje po wsiach komitety gminne. W tym celu wydał odezwę i instrukcję dla poszczególnych wydziałów, zwołuje wiece, na których wyznaczeni mówcy objaśniają ludowi znaczenie chwili i potrzeby.

Wydział wojskowy zajmuje się zbiórką broni, amunicji i wszelkiego rodzaju przyborów wojskowych a przede wszystkim werbuje ochotników. Ogłoszono pobór mężczyzn od 17-42 lat, inni służyć mają w O. L. P. (?) Ochotnicy poddają się przeglądowi przez lekarza cywilnego, który ich kwalifikuje, a zdolnych do broni odsyła się do armii ochotniczej. Kontrolę nad tym poborem wykonują organizacje i gminy, stawiając opornych pod pręgierz opinii publicznej. Również intensywną działalność rozwijają inne wydziały: propagandowy i finansowy, który zorganizował podatek dobrowolny od domów, od morga gruntu, obok darów i datków przygodnych. Znaczne sumy na ten cel zebrane, oddano do dyspozycji organów centralnych.

Wydział gospodarczy, na czele którego stoi ks. Lubomirska, stworzył kuchnię żołnierską na dworcu, gdzie wydaje się żołnierzom przejeżdżającym koleją obiady, kolację, herbatę, chleb itd. Produktów dostarczają wsie okoliczne. Gospodynie i dziewczęta czynnie współpracują na stacji. Ofiarność jest wielka. W obecności piszącego te słowa, jedna z wsi i to mniejszych, dostawiła dla kuchni 6 cetnarów ziemniaków, 160 kg. chleba i 26 kg. sera.

Jednym słowem, praca wre w całej pełni i coraz szersze zatacza kręgi, tworząc coraz nowe ogniska w poszczególnych gminach.

Lud wiejski garnie się do niej ochoczo, dając dowód, że czuje się synem wspólnej Matki. Doskonały duch ogarnia całe społeczeństwo ściśle zjednoczone pod hasłem „Ojczyzna w niebezpieczeństwie”. Karność wobec Komitetu Obrony Państwa, daje rękojmię dalszych wyników. Wszelka partyjność i kastowość znikła, dziś są tylko Polacy. Obok włościańskiego posła Pieniążka ważne zasługi mają ks. Bilichowski, radca Bojdecki i prezes Sokoła (?). Wszyscy współzawodniczą w służbie dla Sprawy. Ta jedność i ofiarność ziemi przeworskiej oby stała się wzorem dla śpiących dotąd okolic.

 

Korespondencja własna „Kuriera Lwowskiego”, 14 sierpnia 1920 r.

Sponsorzy:

Muzeum Historii Polski Patriotyzm Jutra

Dofinansowano ze środków MHP w ramach programu „Patriotyzm Jutra”

Teksty prezentowane na niniejszej stronie są dostępne na licencji Creative Commons. Uznanie autorstwa – 3.0 Polska. Pewne prawa zastrzeżone na rzecz Ośrodka Myśli Politycznej i Autorów tekstów.

Ilustracje, design: Stereoplan